Bonjour!
Gdy w zeszłym roku ją zobaczyłam u Viki
z astrolabiumart ,
zachwyciłam się bardzo.
Konika miałam, foremki i inne błyskotki również.
Bazę stanowi bombka plastikowa,
dużo mniejsza od Vikowej.
o fajnym ciemnoniebieskim kolorze,
który uznałam, że warto zostawić.
Myślę, że właścicielka oryginału
nie będzie mi miała za złe,
iż jej cudeńko wykorzystałam jako inspirację.
Bo i tak efekt końcowy jest zupełnie inny. :)
Zdjęć trochę za dużo.
Robiłam je w różnych miejscach i różnym oświetleniu.
Starałam się oddać właściwą kolorystykę pracy,
ale niezbyt mi się to udało.
Zapraszam do oglądania.
*******************************
Pozdrawiam serdecznie.
Marta
Powiem Ci, że kawał dobrej roboty! Oczarowała mnie niesamowicie ta bomba :D
OdpowiedzUsuńAga, bardzo się cieszę, że tę robotę dostrzegłaś. :)
UsuńCoś pięknego ,cudo, podziwiam! Pozdrawiam cieplutko.
UsuńDziękuję Moniczko. :)
UsuńCUDOWNA!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Też bym taką chciała! Może się odważę, zobaczymy. :-)
OdpowiedzUsuńNo jasne, odważ się! Przy Twoich Kajeczko zdolnościach, na pewno wyjdzie pięknie. :)
UsuńŚliczna bombeczka!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńGenialna bombka!!! <3 Miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zaglądasz. Dzięki! :)
UsuńAleż cudo Ci wyszło, a ten koń.......pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTaaak, ten koń... Ponoć on teraz modny. :)))
UsuńPiękna, dla mnie czarna magia jak to się robi...
OdpowiedzUsuńKiedyś dla mnie też była... :))))
UsuńBardzo Ci dziękuję Urszulo za pozostawienie tych kilku słów. :)
Precioso trabajo
OdpowiedzUsuńSaludos
Lirtea, gracias! :)
UsuńNiesamowita! Chylę czoła do samej ziemi. :)
OdpowiedzUsuńAniu, jakże się cieszę, że jesteś!!! :)
OdpowiedzUsuńPięęęęękna ! taka biżuteryjna, barokowa, piękność mrrrr :)
OdpowiedzUsuńMadziu, fajnie, że zajrzałaś. :) I fajnie,że Ci się podoba, choć Ci nie wierzę do końca, bo przecież Ty wszystko w bieli kochasz. :)))
UsuńŚliczna i cudna bombeczka! Serdecznie pozdrawiam zdolniacho :)
OdpowiedzUsuńBogusiu, bardzo, bardzo mi miło, że wpadłaś!!! :)
UsuńAle wypieściłaś te koniki:) cudna bombka tak bogato zdobiona, a jednak nie przeładowana błyskotkami:) Piękna!
OdpowiedzUsuńNa szczęście tylko dwa miałam do pieszczenia...:)
UsuńJestem pod wrażeniem bombka jest cudowna.Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńKolejne cudo stworzyłaś Marto. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna i bardzo elegancka. A ta niebieska baza bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńO, jaka cudna bombka! Naprawdę! Bardzo, bardzo mi się podoba. Cieszę, się, że się odważyłaś, bo wyszło bosko. Świetne to niebieskie akrylowe, przyznam się, że jeszcze nigdy na takie nie trafiłam, a teraz będę usilnie szukać. Buziole ogromne z drugiego krańca Polski Ci ślę!
OdpowiedzUsuńAleż się cieszę, że napisałaś!!! I że nie masz nic przeciwko. Dziękuję! :)
UsuńA bombka to kolorowy plastik made in China sprzed kilku lat.
I też Ci ślę buziole. :)))
Przepiękna praca, Twoja wersja Vikowej karuzeli na bombce powaliła mnie na kolana, śliczne kolory :-)
OdpowiedzUsuńNo i masz swoją bombko-karuzelę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten niebieski, jest niezwykły i tak pięknie pasuje to sreberka
Ale arcydzieło :) Taka dekoracyjna i bogato zdobiona jest rewelacyjna :) Takiej to ja jeszcze nie widziałam :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńPiękna !! ,i chyba piękniejsza niż w Astrolabium widziałam , bo ozywia ją ten turkus. Od dawna miałam w planie zmierzyć się z czymś takim ale nie miałam ani odlewu ani ...odwagi.Ale przyszła mi własnie foremka 8 koni w galopie i z nią spróbuje coś podobnego na bombce 12cm.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń