Bonjour!
Głównym i najbardziej czasochłonnym projektem przedweselnym były wianki,
o których pisałam tutaj .
W przerwach między robieniem bibułowych kwiatów
dekorowałam butelki,
które docelowo miały zostać napełnione nalewkami własnej roboty:
ratafią, nalewką z owoców pigwy, śliwkową
oraz z winogron białych i granatowych.
Wszystkie owoce z wyjątkiem śliwek zbieraliśmy w naszym ogrodzie.
Na tych największych, pękatych zawisły etykietki
z własnoręcznym opisem zawartości. :)
Do winogronowych etykietki nie były potrzebne. :)
Przy okazji pobawiłam się wyciskami z foremek.:)
Tak się prezentowały tuż po napełnieniu,
choć jeszcze z prowizorycznymi naklejkami.
Według filmiku na YT zrobiłam Młodym kieliszki. :)
O księgę gości poprosiłam Gosię ,
która wykorzystała motyw wianka z zaproszeń,
dodając jeszcze kwiatuszki 3D .
Tort z cukierni przyjechał czysto biały.
Dekoracja owocowa jest własnej "produkcji". :)
*************************************************
Dziękuję za liczne odwiedziny,
szczególnie tym wszystkim
ZAGLĄDAJĄCYM,
którzy przyczyniają się do tego,
że liczba wyświetleń bloga rośnie z dnia na dzień .
że liczba wyświetleń bloga rośnie z dnia na dzień .
Żałuję tylko,
iż nie jest ona adekwatna do zostawianych komentarzy,
iż nie jest ona adekwatna do zostawianych komentarzy,
dzięki którym widzę sens tworzenia postów
i na których chyba każdemu blogerowi bardzo zależy.
Być może powinnam coś zmienić w ustawieniach,
by umożliwić pisanie...
Proszę, dajcie znać. :)
Proszę, dajcie znać. :)
Pozdrawiam serdecznie .
Marta