Bonjour a tous!
Oj dzieje się u mnie, dzieje...
Bloga zaniedbałam, czasu nie mam
bo to i koniec roku szkolnego ( jam ciało pedagogiczne :)),
i ogród się swego domaga,
i przetwory się zaczęły!
W każdym razie zdjęcia robię na bieżąco,
szczególnie zielonościom
i mam ich tak dużo, że nie wiem,
które wstawić by nie zanudzić oglądaniem.
Poza tym takie fotki "ogrodowe"
z dnia na dzień się dezaktualizują.
To co się dzisiaj pięknie prezentuje
za kilka dni traci na urodzie.
Ale po kolei...
Miałam pewne, bardzo miłe zresztą, zobowiązanie.
W ramach wymianki koleżeńskiej dla Eli
zrobiłam drugą do kompletu osłonkę.
Ta pierwsza...