Bonjour à tous!
Wakacje się rozpoczęły,
czasu wolnego powinnam mieć pod dostatkiem
ale nic z tego!
Niestety,
jeśli się nie wyjedzie na błogie leniuchowanie daleko od domu,
z wypoczynku nici!
Nie, nie narzekam, tylko... No właśnie...
Były truskawki, dzisiaj włożyłam do słoików smażone wiśnie,
a już w kolejce czekają ogórki i porzeczki.
No i jak tu zostawić to wszystko?
***
Dzisiejsza niedziela upłynęła mi dość pracowicie.
Synek przyjechał i zażyczył sobie pierogi.
Ruskie!
Mąż kupił stare ziemniaki,
które mimo że odparowałam niekomfortowo mi się lepiło.
Przy ponad setnej sztuce
do "ruskiego" farszu dodałam zaparzonej kaszy gryczanej,
dosoliłam i szczodrze dopieprzyłam.
No i nie tylko lepienie szło sprawniej
ale smak pierożków zupełnie się zmienił.
Moi mężczyźni lubią ze skwareczkami.
Spróbujcie i Wy! Pyyyycha!
Zostało trochę ciasta,
więc zrobiłam jeszcze takie, które uwielbiam.
U nas się mówi z borówkami, gdzie indziej z jagodami.
"Polewę" sobie wymyśliłam taką ciut inną,
pachnącą: to śmietana 18%,wymieszana trzepaczką z serkiem waniliowym.
A wszystko posypane oczywiście cukrem pudrem.
I któż by tu zwracał uwagę na kalorie ???!!!
A skoro mowa o jagodach
pokazuję kilka prac
z ulubionym przez wszystkie decoupażystki papierem jagodowym,
czyyyli...
jeżynki w roli głównej!
Najpierw moje ogrodowe, na razie niedojrzałe, zielone...
i te dojrzałe, kolorowe, i jeszcze kwitnące :)
i na etui... Dlaczego nie???
a i tutaj też fajnie wyglądają...
O tej porze roku pisankami kończyć nie wypada!
Foto-aktualności zatem kilka...
- fuksja, moja ulubiona.
Mam trzy kilkuletnie krzaczki!
- malwy
- hortensja ogrodowa
-papierówki
- bez koralowy
- floksy, ależ pachną!
- pod folią
- hortensja, już ją pokazywałam,
ale teraz dopiero pięknie kwitnie.
Czy ktoś zna jej nazwę?
***************
I znowu wyszło zbyt dłuuuugo!
Miłego, pogodnego i upalnego tygodnia Wam życzę.
Marta
Piękne Twoje prace z jeżynami a na pierogi nabrałam ochoty,że też muszę zrobić.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierożki koniecznie rób, bo pyszne są!
UsuńOj, ależ mi narobiłaś smaku tymi kulinarnymi zdjęciami:) Jak tylko wrócę do Zacisza, wybiorę się do lasu na jagódki i muszę zrobić pierożki i bułeczki:) Twoje prace jeżynowe są prześliczne! A ogród ... rajski:) Buziaczki. Ania
OdpowiedzUsuńAniu, zazdroszczę, że masz jagody w zasięgu ręki. Moje z rynku były, ale dobre i to...
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Pracowita jesteś Marto i przetwory i pierogi zrobić to tyle pracy trzeba włożyć.Teraz jest pracowicie ale zimą przyjemnie wyciągnąć słoiczek ze spiżarki.Decoupaż przepiękny,buteleczki w sam raz na nalewki.Ogród masz zadbany i wszystko tak cudownie kwitnie a taką hortensję widzę pierwszy raz.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak, na słoiki trzeba trochę wakacyjnego czasu poświęcić, ale to procentuje w zimie. Nigdy nie kupuję żadnych marmolad, ani np. ogórków kiszonych :)
UsuńDziękuję za wizytę, Marysiu.
Rany jak ja lubię wiśnie - ich kolor, zapach i smak... zawsze mi się kojarzą z wakacjami :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją pracowitość i zazdroszczę tych przetworów (jakże chciałabym zobaczyć Twoją spiżarnię...
Decoupkowe jeżynki śliczne, masz rację - ten jeżynkowy motyw przecudnie wygląda, i to bez różnicy - taca, chustecznik, deseczka, etui, butelki czy jako - wszystko śliczne i dopracowane, aż miło popatrzeć.
O ogrodzie nic pisać nie będę, bo Ci go zazdroszczę qundulencko i już!
A pierogów to sobie nałożyłam całą wuchtę (tych z jagodami, albo z borówkami jak mówisz), teraz siedzę, patrzę na nie i aż żal mi je jeść ;)
Aaaa... i zabrałam sobie jeden słoiczek wiśni... mogłam??...
Słońce Ci ślę, bo u nas nadmiar, to się dzielę :)
No i buziaki w pakiecie :)
Tylko jeden słoik ???? :) A pierogów mogę Ci dołożyć, :) jutro będzie powtórka!
UsuńDo spiżarni, a raczej piwnicy zapraszam oczywiście!
Smakowity post :) Bardzo lubię ten motyw jeżynkowy, odpowiedni na butelki i właściwie do wszystkiego patrząc na twoje prace :) Najbardziej moją uwagę przyciągnęły butelki w turkusowym, a może miętowym kolorze - prawda jakie oryginalne? I takie letnie :)
OdpowiedzUsuńDyziu, to jest jedna butelka, tylko z kilku stron obfocona.
Usuńprzecudne dekupażki, ah uwielbiam Twoje cieniowania!
OdpowiedzUsuńA pierogi z jagodami też wczoraj robiłam, a część z truskawkami, mniam!
Z truskawkami też pyszne, ale u mnie już po truskawkach!(:
UsuńKasiu, bardzo się cieszę, że zaglądasz na ten mój kawałek podłogi.
Piękny hurcik! Te Twoje cieniowania, eh, zapatrzyłam się! I jeszcze ogród , zaprawy , pierogi.Podziwiam! To dopiero kreatywność! :)
OdpowiedzUsuńAniu, dzięki za odwiedziny i miłe słowa.
UsuńOj Marto, dojrzałe jeżynki są cudne ale wykonanie to po prostu mistrzostwo świata.......a na pierogi to narobiłaś mi takiego apetytu, że nie wiem jak zasnę...mmmm mniam
OdpowiedzUsuńAle zasnęłaś, prawda?? :)
UsuńFantastiques creations et superbe jardin!!!!!
OdpowiedzUsuńFelications!!!!!
Wspaniałe są te wariacje jeżynowe!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuń