sobota, 2 marca 2013

Niekolorowe ...

   Pisanek zrobiłam już sporo. 
Te, które pokazuję dzisiaj są inne. 
Bez kwiatów, różyczek, zajączków. 
Takie niekolorowe...

   Bardzo spodobała mi się  
serwetka z  czarnym motylem.
 Gdy ją tylko ujrzałam wiedziałam,
  że powstanie jajo.
Te brązowawe przyciemnienia to kawa rozpuszczalna.
 Gdzieś przeczytałam, że można nią fajnie papier scrapowy postarzyć.
 Spróbowałam na pisance. 
Oczekiwałam troszkę innego efektu,
 ale i ten może, a właściwie musi zostać.
 Kolejne próby "kawowe"  na pewno jeszcze podejmę.

   I pisanki nutkowe z papierem  ryżowym  Stamperii.








Pozdrawiam serdecznie. 
Marta

12 komentarzy:

  1. Jak dla mnie świetne! Może i nie są typowo wiosenno kolorowe wielkanocne, ale myślę, że i w takim stylu wielu osobom się spodobają, mi jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem nieskromnie, że też je lubię, a poza tym bardzo fajnie je się robi. I kontynuuję produkcję z tą serwetką tylko na wydmuszkach kurzych. Gęsie mi się skończyły. Niestety...

      Usuń
  2. Rozaaaaanko! to Ty masz bloga od ilus dni, a ja sie dopiero dowiaduje?! oooj! ;)
    Slicznie, jak zwykle! chociaz mniej Rozankowo niz zwykle! :)
    Pozdrowionka i gratulacje serdeczne!
    od kogooooo? od Siostruni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Sis kochana! Po "Różance" od razu poznałam , że to Ty. Strasznie się cieszę, że zajrzałaś .

      Tym, że mam ten swój kawałek podłogi się wcześniej nie chwaliłam, bo miałam i mam nadal tu wieeeele do poprawienia i uzupełnienia.

      Usuń
  3. Martuś kochana te jajeczka są cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Martuś,kochana,powtórzę za Sylwią-jaki wspaniały ten Twój kawałek podlogi:))))CUDOWNY!!!
    Jajeczny wysyp na 102 z plusem.
    Pisane powalają na kolana.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz Elu, że to zasługa Twojej sympatycznej Córci. Chciało jej się poświęcić mi sporo czasu, by pomóc mi tę "podłogę" uporządkować.

      I cieszę się bardzo, że pisanki Ci się podobają.

      Usuń
  5. Martuś
    Ja jestem tymi pisankami zachwycona. Jakoś ostatnio moje gusta są monochromatyczne. Im mniej kolorów tym piękniejsze.
    Takie pisanki mogłabym mieć u siebie ale jakoś nie mogę się w tym roku zmusić do ich robienia.
    Bardzo zdolne z Ciebie bestyjka.
    Pozdrawiam Bożena

    OdpowiedzUsuń
  6. Bożenko, dziękuję Ci bardzo za tak ciepłe słowa.

    Też tak mam, że podobają mi się ostatnio właśnie takie pisanki szaro-bure .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie tu u Ciebie Martuniu :) buziolki ! :*

    OdpowiedzUsuń