Bonjour a tous!
Wreszcie moje pisanki doczekały się sesji zdjęciowej,
chociaż ostatnio aparat nie chce współpracować.
Oto pierwsza seria.
W ogrodzie piękna wiosna.
Dzisiejszy dzień był tak ciepły jak w lecie.
Pierwsze prace porządkowe mamy za sobą,
ale jeszcze mnóstwo roboty nas czeka,
bo zakładamy nowy trawnik.
Wysiałam rzodkiewkę, sałatę,
a w tunelu wczesną kapustę na rozsadę
i do kilku doniczek ogórki - taki eksperyment.
A przy altance w ziemi są już nasionka maciejki.
No i posadziłam sobie bratki. Na razie same żółte.
Tę starą doniczkę
pobieliłam i przetransferowałam napis.
Wyszła taka fajna, nie kolorowa.
Serwetkowy decoupage jest na tym czajniku-osłonce,
któremu dorobiłam uchwyt z witek brzozowych przeplecionych sznurkiem
i postawiłam na parapecie kuchennym.
Muszę Wam jeszcze pokazać kalanchoe,
które sobie wyhodowałam z malutkiej szczepki.
I na koniec ciemierniki z przydomowego ogródka.
***************************
Dziękuję z całego serca
za wszystkie wpisy pod poprzednim postem.
Witam również bardzo serdecznie nowych Gości mojego bloga.
No i życzę
wspaniałego niedzielnego wypoczynku
w ciepłym wiosennym słoneczku.
Marta
Chère Marta, tes oeufs de Pâques sont tellement beaux!!!! Superbes!!!!!!
OdpowiedzUsuńCa me donne envie d’essayer d’en copier deux ou trois!!!
Le pot aussi et la bouilloire sont devenus tous ‘neufs’ avec le transfert et le découpage. Bravo! Chez nous aussi il fait très beau temps…mon mari s’est baigné à la mer (viens voir mon dernier post!). Je te souhaite un très beau printemps et un bon Dimanche!
Bises!!!!
Marie-Anne, mais tu peux en copier tous!!!
UsuńMerci beaucoup pour les mots sympas!
pisanki - wow....mam oczywiście swoje faworytki ale wszystkie piękne i czajniczek - UROCZY, pozdrawam
OdpowiedzUsuńDzięki Aga.
UsuńPisanki są cudne ja w tym roku leżę więc o pisankach nie mam co marzyć,jak tylko wstanę to drukuję zaproszenia.
OdpowiedzUsuńW takim razie, życzę Ci duuuużo zdrowia!
UsuńPiękne są Twoje pisanki. Kwiaty - cudne, piękne bratki! Doniczki rewelacyjne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne pisanki! Nawet nie wiem, które podobają mi się najbardziej, bo wszystkie są piękne i bardzo klimatyczne! Bardzo podoba mi się również czajnik-osłonka, jest tak cudownie wiosenny! :)
OdpowiedzUsuńBabajaga, Gabrielle, dziękuję za miłe komentarze!
UsuńPiękne pisanki! Donice także,.
OdpowiedzUsuńCzajnik szczególnie i dodam,że uwielbiam kalanchoe.
Bo te kwiaty są bardzo trwałe, mają przepiękne kolory i soczystą zieleń liści.
UsuńDzięki Bożenko za odwiedziny!
Pisanki cudne, A ogród budzi się do życia.
OdpowiedzUsuńTeż chodziło mi po głowie żeby mój wczoraj obfocić,ale po całodziennych porządkach w ogrodzie nie miałam nawet sił aparatu trzymać.
Ha, jak ja to znam z autopsji, takie zmęczenie! Ale ileż później satysfakcji!
UsuńBardzo ciekawe yaytsa.Lyubuyus Twój ogród!
OdpowiedzUsuńMerci Helene!
UsuńTyle cudowności znowu narobiłaś Marto, kiedy Ty masz na to czas? Pisanki prześliczne i takie różnorodne ...... pomysł na doniczkę z czajnika super !
OdpowiedzUsuń.....a i kwiatki pięknie Ci kwitną :) Pozdrawiam wiosennie :)
Jolu, z czasem raczej krucho!
UsuńA jajka zaczęłam robić jeszcze w styczniu i wcale mi to szybko nie idzie.
Też Cię pozdrawiam.
wszystkie bardzo piękne!
OdpowiedzUsuńPisanki przepiękne wszystkie !!! Doniczka w nowym wydaniu cudna i czajniczek również. Kalanchoa ma piękny niespotykany kolor i jaka ogromna wyrosła , masz dobrą rękę do kwiatów. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja pisanek, różnorodność wzorów i idealne wykonanie zasługują na pochwałę. Donica po metamorfozie bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Seforo, Marysiu, Izo, dziękuję za miłe słowa!
UsuńMój Ciemiernik nie przeżył, zgnił...
OdpowiedzUsuńTwój za to przepiękny jak Twoje rzeczy wykonane przez Ciebie:)
Pozdrawiam:)
Zapewne miejsce mu nieodpowiednie wybrałaś, ze zbyt mokrą i nieprzepuszczalną ziemią.
Usuńpisanki- ile ludzi tyle pomysłów i każda inna każda piękna - moje faworytki - każda wycinana
OdpowiedzUsuńa do ogrodu najbardziej ujął mnie czajniczek :)
Super pisanki, napracowałaś się. Wszystkie śliczne. Zazdroszczę ogrodu, boski:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu i Gosiu, dziękuję że zajrzałyście !
UsuńPiękne pisanki, piękne motywy, piękne reliefy, piękne skrakanie, piękne dziury, piękne roślinki (wiesz, że lubię, nie?), piękna osłonka, piękny czajniczek, ale naj-naj-najpiękniejszy czerwony kurek!
OdpowiedzUsuńWzięłam sobie :)
No i dobrze! A skoro lubisz z drobiem, mam jeszcze :)
UsuńA ja klasycznie, pierwsze poproszę :)
OdpowiedzUsuńDyzia, ale jedna mi tylko została :)
UsuńPodziwiam bogactwo wzorów serwetkowych, reliefów, wierconek. Czajnik pięknie ozdobiłaś. Podobają mi się Twoje ciemierniki, chyba w końcu będę musiała je posadzić w swoim ogrodzie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLusi, witaj w gronie moich Gości!
UsuńDziękuję za ciepłe słowa!
A ciemierniki koniecznie posadź. Można je teraz kupić, kilka dni temu widziałam je u siebie na rynku.
Piękne, perfekcyjne pisanki, można nimi oczy sycić od rana do wieczora i od wieczora do rana :) Czajnik równie piękny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję, Grażynko!
UsuńI też Cię pozdrawiam!
Piękne pisanki, prawdziwe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńA te nawierty po prostu rewelacja!
Kolory śliczne i kwiatki pięknie dopasowane , jest na co popatrzeć ,
będą piękną dekorację stołu na Wielkanoc.
Piękne pisanki i piękny ogród:)nic tylko podziwiać i wzdychać do tak pięknych rzeczy...pozdr
OdpowiedzUsuńAda, Ola, dziękuję
UsuńAleż się napracowałaś Martuś! Wszystkie są piękne, co do jednej ;) Tylko nie mogę uwierzyć, że te pisanki z czerwonym kogucikiem i motylami to też Twoje, bo nie ma na nich ani śladu Twoich niepowtarzalnych cieniowań!
OdpowiedzUsuńKoguciki cieniowane będą. Do tych powyżej to nie pasuje. :)
UsuńW końcu pomimo choróbska dotarłam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że większość pisanek znalazła nowych właścicieli. ;)
Nie ma się czemu dziwić, bo Twoje pisanki to małe dzieła sztuki.
Rzeczywiście niektóre nie wyglądają jak Twoje, ale pierwszych i kilku innych nie musisz podpisywać.
Irysy przecudne.
A ciemierniki oglądałam kilkakrotnie.
Jakież to piękne, delikatne kwiaty!
No i że takie "drzewo" wyhodowałaś z małej roślinki to cud!
Pozdrawiam ciepło!
Olu, fajnie, że zajrzałaś. Lubię czytać Twoje pisanie.
UsuńPięknie wiosennie, i kwiatki takie znajome, i esy-floresy pięknie wykonane. A w ogródku oaza spokoju :) pozdrawiam ciepło, Edyta
OdpowiedzUsuńDzięki, Edyta. :)
UsuńMarto, jakie cudne Twoje pisanki, te pierwsze różano-reliefowe i z irysami, cieniowania majstersztyk :) Ogród Twój podziwiam i uwielbiam, a teraz widzę, że do doniczkowych roślin też masz rękę :) Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńA wiesz, ta kalanchoe nadal kwitnie :)
UsuńPiękne są Twoje pisanki - reliefy i wiercone dziurki są moimi faworytami. Pięknie też robi się w ogródku. Ja też cały weekend spędziłam na wiosennych porządkach i tak się dotleniłam i nagimnastykowałam, że dzisiaj ledwo się ruszam ;-) pozdrawiam Cię serdecznie Marzena
OdpowiedzUsuńZnam tę "gimnastykę" doskonale! Ale później satysfakcja murowana.
UsuńDzięki Marzenko, że wpadłaś.
Znam tę gimnastykę doskonale! Ale później satysfakcja murowana.
UsuńDziękuję Marzenko, że wpadłaś.
Wspaniałe jajeczka :)
OdpowiedzUsuńPiękne pisanki szczególnie te kwiatowe i reliefy wyglądają świetnie.U mnie w ogrodzie też już zagościły bratki. Pozdrawiam i zapraszam :-).
OdpowiedzUsuńAlicjo, witaj! I dzięki za miłe słowa. :)
Usuń