Witajcie Kochani,
Ci tutaj zaglądający zostawiający komentarz
i Ci, którzy wpadają w pośpiechu
nie mając czasu na pozostawienie śladu .
Wszystkim Wam bardzo dziękuję!
Stworzyłam ten swój zakątek między innymi i po to,
by prezentować prace nie tylko te,
które wychodzą świeżo z "lakierni"
ale i te, które zrobiłam jakiś czas temu.
Chcę w ten sposób stworzyć swoje własne portfolio
w tym jednym i tylko moim własnym miejscu.
Dlatego będą co jakiś czas pojawiać się
moje niegdysiejsze decou-tworki
w towarzystwie prac ostatnio poczynionych.
I dzisiaj,
by rozjaśnić trochę te szare i niestety nadal zimowe dni,
pokazuję butelkę z letnią scenerią w tle.
Napawajcie się tym ciepłym słonecznym dniem ... :)
I jeszcze taka malutka, niedawno zrobiona
z motywami serwetkowymi.
Jajek kilka...
Zwykłe oklejanki.
I ostatnie na dzisiaj. Pisanka, nie-pisanka... Ale ją lubię ...
***********************
Pozdrawiam ciepło
i życzę Wam dobrego nowego tygodnia.
Marta
z tak pięknej cytrynowej butelki to i nalewka smakuje wybornie szczególnie w te zimne mrożne dni
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Martuś te czerwono-biało-ażurkowe jakie subtelne i delikatne!!!
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie do garnic!
Obłędne!!!
Ja zresztą kocham czerwony!!!
Dziękuję Ci, Agnieszko.
UsuńCieszę się, że chociaż Tobie moje pisanki się podobają. Po liczbie komentarzy widzę, że innym tu zaglądającym nie za bardzo...
No proszę jaka czarodziejka! Na dworze ziąb i powrót zimy a Ona nam serwuje środek lata i kawałek swojego ogródka opromienionego słońcem.
OdpowiedzUsuńjajusia takie różnorodne...nie wiem sama które wybrac....to może porwę...butelke! :)
Dziękuję Jolu, za wizytę i sympatyczny komentarz.
UsuńBardzo ładne Twoje prace i te i porzednie.Masz czysto zrobione,takie dopracowane.Dzięki za odwiedziny i miłe słowa.Pozdrawiam.Zapraszam
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie i bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńI czuj się zawsze zaproszona!
mnie zachwyciła pisanka- nie-pisanka, wiesz że lubię takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńażurkowe bardzo, bardzo urocze, okazuje się, że elegancka prostota zachwyca.
Butlę cytrynkową porwałabym chętnie gdyby wiewióreczka mnie nie ubiegła)
wszystko śliczniutkie, bajeczne ale naj podoba mi się ta butelka z cytrynami i spękaniami/ jaja też /
OdpowiedzUsuńjakim preparatem to robisz- chciałabym w końcu sobie kupić
ale tyle ich jest że nie wiem który kupić
jeden zakupiłam -2 skł. ale to nie to w tym jeden już jak kamień twardy
pozdrawiam
Oj sorry, nie zauważyłam wcześniej tego wpisu.
UsuńJagódko, na tej butelce jest Dala, large. Od zawsze tylko jego używam.
Ostatnio kupiłam Pentart, fajny też, ale jakoś nie mogę się do niego przyzwyczaić, bo step2 się nie da zmyć. Albo ja nie umiem.
A jaki Ci tak skamieniał ?
witaj,skamieniała mi z Pentart pasta do spękań też jest 1 i 2 -wcześniej wyszły mi super spękania- efekt stłuczonej ceramiki;
Usuńnatomiast crakle classic z Craft Line też 1 i 2 -
w jednym zrobiła się "wazelina " i już spękania nie wyszły;
teraz podpytuje ,bo podobają mi się bardzo te duże spękania
śliczna róża -mój kolor , dziekuję i pozdrawiam
Piszesz jajeczka takie zwykłe bez cieniowań ale ile wierceń
OdpowiedzUsuńDoceniam tą pracę- brawo
Tereniu, dziękuję.
UsuńPrawdę mówiąc więcej roboty miałam przy malowaniu tła czarną farbą.