niedziela, 24 stycznia 2016

Sowy i srebrny płatek śniegu. Hiboux et un flocon de neige en argent.


Bonjour à tous!

Póki jeszcze śnieg za oknem pokazuję ośnieżone pudełko. :)

 Nie wiem czy dobrze widać, bo "śniegu" na nim niewiele, 
tyle tylko, by owe serwetkowe sowy nim otulić.
 Leży on na przyklejonej  rameczce.
 Prawdę mówiąc musiałam nią, tą rameczką, zamaskować pewne niedoskonałości. :) 
Pudełko malowane błękitną farbą akrylową własnej produkcji,
lakierowane matem na boczkach, rantach i spodzie.  
Natomiast wierzch jest błyszczący. 
Sowa wewnątrz z nici, białych pierwotnie, wypaprana w farbie, 
oczy jej błyszczą "cyrkoniami" .
Siedzi na konturówkowej gałęzi. 
Aha... śnieg jak i sowa  skrzą się opalizującym brokatem,
czego nie widać dobrze na zdjęciach.

I... jestem zadowolona, że udało mi się zrobić tak czyściutką pracę
bez domalowań i różnych ciapań. :)










 *************

I jeszcze jedno drewienko, z płatkiem śniegu... 
Relief z masy szpachlowej, przykryty szlagaluminium 
 i patynowany kolorowymi patynami.
 Szkiełka to samoprzylepne dżety, którym i tak dodałam trochę kleju.





***********************************************************************************

Kończę już , bo późno, a jutro trzeba wstać do pracy.
 Jeszcze raz bardzo dziękuję za komentarze pod poprzednim postem.
Dobrego i pogodnego tygodnia Wam życzę.
Marta


21 komentarzy:

  1. Ale ładne pudełeczka! Mam taką serwetkę z sowami ale w czerwieni i muszę przyznać, że ta niebieska ładniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam tę czerwoną.
    Czy niebieska ładniejsza? Nie wiem, ale na pewno każda potrzebuje innej oprawy. Trzeba by teraz użyć tej czerwonej...
    Dziękuję za odwiedziny. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. La segunda caja me encanta.
    Saludos

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne pudełeczka, to drugie jest rewelacyjne.
    Pozdrawiam Iza

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo, że sówki zimowe to bardzo wesołe i kolorowe :) Warto czasami powiedzieć stop i nic nie "chlapać" i nie domalowywać. Ja niestety mam z tym dużym problem :)Nie umiem robić czystych prac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Aniu, ale w tych domalowaniach, chlapaniach tyle przyjemności... :)

      Usuń
  6. Obie sa bardzo fajne ale to drugie jak dla mnie rewelacja.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej! Sówki jak nie Twoje :) Wyszły naprawdę elegancko, ale gdybym nie zobaczyła ich u Ciebie na blogu nie zgadłabym, że to Twoja praca :) Drugie pudełko - majstersztyk. Najchętniej to na jakiś zdalny kursik złocenia bym się do Ciebie zgłosiła Martuś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, pytaj o co chcesz, jeśli tylko potrafię to odpowiem.

      Usuń
  8. Przecudne pudełeczka , nawet nie wiem które jest ładniejsze. Pozdrawiam cieplo .

    OdpowiedzUsuń
  9. Marysiu, bardzo się cieszę, że jesteś. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne oba pudeleczka, Z sowkami przeslodka a ta z masa elegancka.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam Cię, Ewo i dziękuję za miłe słowa. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne drobiazgi, nie wiem, które ładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń