Bonjour a tous!
Pomysł nie mój, a Karoliny.
Zapytałam czy mogę go wykorzystać
i dostałam pozwolenie.
A potrzebowałam go baaardzo.
Podjęłam wyzwanie
zrobienia 22 prezentów wymiankowych
o tematyce ptaszkowej,
ponadto takich, których koszty byłyby jak najmniejsze.
A że musieliśmy w ogrodzie przyciąć nasze kilkunastoletnie brzozy
to i darmowy :) materiał na decou-prezenty się znalazł.
Ptaszki dofrunęły już do celu,
mogę je więc pokazać.
Wszystkie "jajka" są wielokrotnie szlifowane
i lakierowane matem.
I... bardzo fajnie się je robiło. :)
Przy okazji zrobiłam kilka kwiatowych,
które mogą stanowić wiosenną dekorację ogrodową. :)
***************
Dziękuję za tak wiele miłych słów w komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie .
Marta
Świetnie wykorzystałaś drewienka! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusi!
UsuńTRES, TRES JOLIS!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBRAVO MARTA!!
BISES!!
Merci bien, Marie-Anne!
UsuńŚwietny eko pomysł...brawo:)
OdpowiedzUsuńJak cudnie wykorzystałaś drewno. Jajeczka ptaszkowe i kwiatkowe prześliczne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńRóżana Ławeczko, Marysiu, bardzo dziękuję. :)
UsuńŚwietnie wykorzystana brzózka! "Jajka" piękne i na pewno budzą zachwyt obdarowanych. Czuję tylko niedosyt i mam nadzieję, że zrobiłaś pojedyncze zdjęcia i pokażesz nam je na forum z bliska :-)
OdpowiedzUsuńNiestety, pojedynczych zdjęć nie zrobiłam, czasu zabrakło (:
UsuńDzięki, Marzenko, za miłe słowa.
Pomysł godny naśladowania!
OdpowiedzUsuńW dodatku jestem szczęśliwą posiadaczką wielu brzóz, które oczywiście trzeba "prześwietlić".
No może trochę radykalniej zadziałać... ;)
Podziwiam za ilość włożonej pracy i dopracowanie każdej niespodzianki.
Zrobiłaś nimi wiele, wiele radości...zajączku! ;)))
Olu, działaj! Karolina to super kobietka, bo nie tylko mi pozwoliła pomysł odgapić, ale z tak wielką sympatią zachęciła do decoupażowania tych brzozowych talarków, że z pewnością się ucieszy gdy naśladowczyń będzie więcej. :)
UsuńMuy bonitos
OdpowiedzUsuńBesos
Gracias!!! :)
UsuńŚwietnie sobie poradziłaś z taką ilości ataszorków. Pomysło godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńGosia, dzięki!
UsuńPiękne pomysłowe jajeczka, czekam na zbliżenia pisanek, może na forum?
OdpowiedzUsuńA ptaszorkowe motywy to wydruki laserowe, papier czy serwetki?
Ada, i jedno i drugie. Większość to zmniejszone wydruki papierów do decou, a kwiaty pochodzą z serwetek, tak samo jak drób. W ogóle to wszystko co cieniowane to są kombinacje, w których bardzo trudno mi było zalakierować kontury papieru.
UsuńSiedzę , patrzę i podziwiam , i z zachwytu wyjść nie mogę! czy ja też podobne mogę zrobić? brzozy za domem też mam i czas najwyższy już je poprzycinać:)
OdpowiedzUsuńKalinko dziękuję za ten zachwyt!
UsuńA odpowiedź co do działania, taka sama jak dla Olinty. :) :)
Oj chętnie bym przytuliła takie jajo do łona, chętnie :)
OdpowiedzUsuńBrzozy też mam, ale one młodniaki jeszcze i zanim je prześwietlać przyjdzie, to ja pewnie o decou zapomnę :)
Twoje jajca brzoźne bardzo są cudne, bardzo i dopracowane w każdym szczególe, i różnorodne, i...
jednak pójdę do ogrodu i się tym moim przyjrzę!
W Posen pogoda barowa to Ci słońca przesłać nie mogę, a deszczu pewnie nie chcesz, więc tylko buziaki lecą :)
Vikuś, gałęzie mam jeszcze, ino pociąć trzeba. :)
UsuńŚlij adres na maila, to przy najbliższej sposobności o pocztę zahaczę...
Brrr, deszczu nieeee, mam go w sam raz. Ciepełka mi trzeba, bo se chcę kapustkę do gruntu posadzić!!! :) :)
Pamiętam ten pomysł Karoliny, świetnie go wykorzystałaś! Wybór ptaszków to był strzał w 10!, Śliczne :)
OdpowiedzUsuńwow! piękne te drewniane jajeczka!
OdpowiedzUsuńPiękne, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńPiękne małe dekoracje. Świetne ptaszorki, świetnie wykonane - radosne wiosenne drobiazgi.
OdpowiedzUsuńFantastyczne:)
OdpowiedzUsuńDyzia, Kejti, babajaga05, pestQa, -mamon-, ANA, fajnie, że tu zaglądacie, dziewczyny. Dziękuję!!!
UsuńAleż pomysł genialny, piękne ptaszowe motywy i wszystko z klasą :) super!
OdpowiedzUsuńMarto, wybierasz się w pt./so. do Dębicy na Jarmark albo w niedzielę do Maneżu w Łańcucie? (będę w sobotęw D.).
Pozdrawiam Edyta
Właśnie, do Maneżu się wybieram. I choć to moje rodzinne miasto, i często je odwiedzam, to jeszcze nigdy tam na żadnym jarmarku nie byłam. :)
UsuńTworzysz cuda , jestem urzeczona Twoim blogiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Witaj Ewo!
UsuńBardzo mi miło czytać takie słowa.
Super pomysł, świetna robota :)))) Rewelacyjnie je obrobiłaś!
OdpowiedzUsuńAniu, chyba Cię myślami wywołałam, bo przed chwilą dodałam Twojego bloga do listy ulubionych. Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz bo przecież od dawna mam Cię u siebie... :) :)
UsuńA za komentarz bardzo dziękuję!
No to już mnie masz na stałe ;P
Usuń:) :) :)
UsuńWykorzystanie materiału z ogrodu dla mnie bomba! ozdoby piękne i niecodzienne :) Podobają mi się również te z kwiatami całoroczne :) Super :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł i rewelacyjne wykonanie!Bomba!
OdpowiedzUsuńpomysł świetny i rewelacyjnie wykonany, oj może i ja poszukam brzozy i chęci u męża:):):) coby mi pociął:):) cudne:)
OdpowiedzUsuńsą cudowne! szkoda, że ja nie mam takiego talentu, ani moi znajomi nie wpadną na takowy pomysł prezentu... ;)
OdpowiedzUsuńMagda, Umbrella, Aga, Tofi, dziękuje dziewczyny! :) :)
UsuńBrzozowe jajka wspaniałe! Jedno wisi u mnie na ścianie a pozostałe podziwiam na zdjęciach. Cudeńka!
OdpowiedzUsuńAnuś, a Twój śliczny vintage-domeczek zdobi półeczkę w kuchni.
UsuńDziękuję!
Bardzo oryginalny pomysł, a wykonanie rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem szczęśliwym posiadaczem jednego takiego cudeńka-Buziaki .
OdpowiedzUsuńWspaniałości i pomysł nad pomysłami.
Świetny pomysł, świetne wykonanie. Gratuluję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysł na takie wykorzystanie brzozowego drewienka pamiętam doskonale. Świetnie zaadoptowałaś go na potrzeby Świąt Wielkiejnocy. Wyszły bardzo oryginalne i piękne wiszące jajka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIzo, Elu, Molka, Tami, sprawiłyście mi radość swoją wizyta i komentarzem.
UsuńDzięki!
No Martuś, niezwykłe. I takie gładzieńkie w dotyku jakby to ta brzoza sama z siebie, ze swojego wnętrza namalowała te ptaszęta. Bardzo, bardzo się cieszę, że jeden z nich jest mój. Inne zresztą też piękne. Dziękuję ponownie!
OdpowiedzUsuńMadzia, tę "gładź" zrobiło wiele warstw matowego Syntilora.
UsuńA Twoje cudeńko kolorowe noszę w torebce na zmianę z Basi sówką z filcu. :)
Cudowne są te brzozowe drewienka z ptaszorkami i z kwiatkami :)
OdpowiedzUsuń