Bonjour a tous!
Wpadam tylko na chwilkę.
Ostatnio tak bardzo brakuje mi czasu,
a w tych ostatnich dniach wyjątkowo dużo obowiązków na mnie spadło.
Wychodzę z domu o 7 i wracam po 12 godzinach.
Po prostu padam ze zmęczenia.
W mikołajkowy piątek wybieram się do Rzeszowa
Przygotowałam co nieco i niebawem pokażę.
A żeby się przypomnieć
wklejam zdjęcia prac jeszcze nie świątecznych.
Jesienią powstała taka oto skrzynka.
Kiedyś moim teściom służyła jako kasetka na zdjęcia.
Nie ma tu wielkiej mojej ingerencji.
Ozdobiłam tylko wierzch,
dodałam szyld na dziurkę od kluczyka,
boki wcześniej przeszlifowałam
i przetarłam woskiem barwiącym.
Lakierowałam matem.
A tak było przed.
I może jeszcze taca, też zliftingowana.
Przed
i po.
Pozdrawiam serdecznie i
baaaardzo dziękuję za wszystkie sympatyczne słowa,
które czytam z radością o
raz za Wasze wizyty.
Marta
Z przyjemnością pooglądałam kolejne piękne prace , ale i do starszych powracam, by nasycić oczy :)
OdpowiedzUsuńWiem co znaczy takie zmęczenie , tak intensywnie pracowałam przez dwa lata ... i miałam czas wypić tylko rano jedną herbatę ...
Pozdrawia serdecznie,
Dzięki Grażynko i fajnie, że tu wpadasz!
Usuńno rzeczywiscie patrząc na pudełeczko przed nie ma wielkich zmian:P są ogromne! wyglada przecudnie, taca też śliczna:)jak Ty długo pracujesz - że też masz jeszcze siłe na robótki i jarmarki - podziwiam:)
OdpowiedzUsuń
UsuńTo swoje robótkowanie bardzo lubię i zawsze czas znajdę, często kosztem snu. To tylko ten ostatni tydzień był taki jakiś zwariowany, zazwyczaj wracam do domu o wiele wcześniej, a na kiermaszach bywam najwyżej 2 razy do roku. :)
Dzięki Kochana za odwiedziny.
Eh, chciałoby się taką tacę ;)
OdpowiedzUsuńBasiu, rób, przecież potrafisz! :)
UsuńTo sie ceni Martuniu gdy starym już mocno zniszczonym rzeczom można
OdpowiedzUsuńnadać tak ładny wygląd. Piękne kompozycje w Twoim wykonaniu.
To tak jak Ty Tereniu, też lubisz "liftingować"!
UsuńObie prace prześliczne, cieszę się, ze mimo tak intensywnych dni znalazłaś chwilkę, aby dać trochę uciechy naszym oczom :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie prace ekstra ale taca jest cudo.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie prace powstały :) mnie urzekła bardzo skrzyneczka, nóżki i szyld z dziurką dodały uroku tej pracy :)
OdpowiedzUsuńMarcelino, Regino, Magdo. dziękuję za sympatyczne słowa.
UsuńPodoba mi się sposób w jaki odnowiłaś te przedmioty. W obu pracach nastąpiła wielka przemiana, ale najważniejsze, że charakter szkatułki został zachowany i wiekowość z niej przeziera :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka :)
OdpowiedzUsuńLifting w Twoim wykonaniu to sztuka!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lifting wyszedł im na dobre :-) Ten szyldzik z dziurką dodaje smaczku kuferkowi
OdpowiedzUsuńPestQa, Ana, babajaga05, Deco Wena, dziękuję za ztrzymanie się u mnie na chwilkę i za Wasze miłe komentarze.
UsuńUdało Ci się złapać jeszcze promienie słońca, żeby fotki wyszły udane.
OdpowiedzUsuńPięknie się te wszystkie kolory komponują u Ciebie.
Ale stanowczo za mało pokazałaś wieczko kuferka, oj za mało...
Widzę damę, napis, i..., i..., no właśnie nie wiem co dalej. :(
Za to na tacy widać wszystko jak na tacy! :D
I znów świetna kompozycja, a tych filiżanek używam w różnych gabarytach, bo piękne.
Pasują idealnie do róż i francuskich napisów.
U Ciebie można zapomnieć o zimie i wietrze, bo tu zawsze ciepło i miło. :)
Olu, fotki robiłam jeszcze jesienią, kilka tygodni temu.
UsuńPostaram się jeszcze tę skrzynkę sfotografować, ale tam cudów nie ma. Wierzch, to papier ryżowy w całości, bez żadnych kombinacji moich. Akuratnie jego wielkość spasowała mi do dekla. Cieszę się bardzo, że zajrzałaś!
Dodałam to zdjęcie. :)
UsuńDzięki piękne!
UsuńJa się wcale nie dziwię, że twórcy papierów wymyślają wzory, które pasują do rzeczy które zdobisz.
Ba! Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że Ty to załatwiasz przez telefon. ;)
I pewnie stoją w kolejce byś ich wzoru użyła.
Mają pewność, że wyczarujesz piękną rzecz.
A papier, którego użyłaś baaardzo tajemniczy.
Jest stworzony do tego kuferka.
Całość retro - klimatyczna. :)
No tak ... przez telefon... i w kolejce stoją!!! Olu, a może Ci podać ten nr telefonu??? :) :)
UsuńA tak na poważnie... mogę Ci podesłać kawałek tego papieru. Na pudełku użyłam największego formatu, zostały jeszcze mniejsze, w dwóch rozmiarach, muszę tylko sprawdzić dokładnie ich "gabaryty". Chcesz?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka, bardzo vintage i elegancka! Taca jest cudna! Czy to jest papier, czy wszystko z osobna naklejałaś? Wydaje mi się że to Twoja kompozycja:)Piękne, piękne!
OdpowiedzUsuńTak, wszystko osobno. Najpierw przetransferowałam napis. Różyczki pochodzą z 2 różnych serwetek a czajniczek i filiżanki z jednej.
UsuńDzięki Ewelinko!
Metamorfoza kasety świetna, mówi do mnie, i to jak mówi :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
Vikuś, a ja się cieszę przeogromnie, że TY do mnie mówisz i wstydzę się jeszcze bardziej, że mam taaaakie zaległości z mówieniem do Ciebie, u Ciebie.
UsuńPrzecudne prace , wszystkie bez wyjątku .Powodzenia na kiermaszu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu!
UsuńMartusiu jak zwykle piękne prace :)) Kuferek mnie absolutnie chwycił za serce. I jak zawsze cudnie obfotografowane :)) Podpisuję się pod słowami Oli, że u Ciebie zawsze słonecznie i radośnie.
OdpowiedzUsuńEwuś, to Tyyyy???? Jakże mi miło, że zajrzałaś i wniosłaś tutaj jeszcze więcej słońca!
UsuńDziękuję !
Ja :) Tylko osiołek nie chciał się wstawić do profilu, niby jest w bloggerze ale do odpowiedzi to jakoś nie kwapi się, żeby swoją facjatkę wstawić. Nie potrafię go zmusić, muszę poczekać na zaprzyjaźnionego informatyka żeby sprawdził, co jest nie tak. A do Ciebie zawsze zaglądam, tylko jam na razie jeszcze nieblogowa więc nie zostawiałam komentarzy. Ale podziwiam zawsze :))
UsuńCieszę się. :) Dzięki!
UsuńŚliczna taca :) a czy tranferowałaś kiedyś napis po przyklejeniu serwetki i po polakierowaniu jej? Jestem ciekawa czy tak tez wyjdzie transfer.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witaj Ann!
UsuńNie próbowałam. Ale dlaczego miałby nie wyjść? Myślę, że może tylko trochę motyw serwetkowy przytłumić. Gdy poeksperymentuję, dam znać.
z kufra zrobiłaś cudeńko!
OdpowiedzUsuńtaca nie do poznania, nigdy nie powiedziałabym, że z takiego zwykłego plastiku można wyczarować taką piękność :)))