Bonjour!
Kolejna seria pisanek.
Tym razem z motywem ptaków.
Na gęsich wydmuszkach,
niebieskie ptaszki pochodzą
z dobrze znanego papieru ryżowego.
Jest troszkę domalowań farbkami.
Poopcie, to pasta pękająca i foremkowe wyciski,
a dziurki ozdobione są konturówką
i delikatnie spatynowane.
***
Jaskółki, to też papier ryżowy.
Wyciski i struktura (szpachlówka)
malowane farbami akrylowymi i pastami pozłotniczymi.
Na tej dużej, stojącej drobne kwiatuszki wyrwałam
z popularnej serwetki z rowerem.
Musiałam więc je domalować w niektórych miejscach.
Wszystkie trzy to jajka styropianowe.
********************************
Na Podkarpacie wróciła zima
z zamieciami śnieżnymi i mrozem -8 st.
Wieje, sypie, robią się zaspy. :(
Zimno, ani się wychodzić z domu nie chce.
Miejmy nadzieję, że to już ostanie takie zimowe załamanie pogody.
W tym poście to wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
I do następnego... Już wkrótce. :)
Marta
Super beaux tes oeufs chère Marta! Tant les trois premiers que ceux sur pied sont fantastiques! Bravo!!!
OdpowiedzUsuńGros bisous!!!
Grand merci, Marie-Anne!!! :)
UsuńSalutations à vous avec Kukus :)
OdpowiedzUsuńMerci beaucoup! Gros bisous à Kukus!!! :)
UsuńZachwycające, ile pracy!!!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńFantastyczne jajeczka nie umiem wybrać najładniejszego :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńCudowne jajeczka!!!Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Doniu! :)
UsuńJestem zachwycona :) Uwielbiam te ptaszorki :) Perfekcyjne wykonanie :) No nie mogę się napatrzeć :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. :)
UsuńMartuś piękne jak zawsze. Widzę, że próbujesz też nowinki i foremkowe wyciski :)
OdpowiedzUsuńU nas też zima. Wczoraj jechałam do Wrocławia (160 km) 6 godzin - koszmar!
Pozdrawiam Alina
Faktycznie koszmar!
UsuńAlinko, próbuję foremek, ale zrobiłam też klasyczne, takie jak lubię.
Cieszę się, że zajrzałaś. :)
Tes oeufs de Paques sont si beaux!
OdpowiedzUsuńIda
Ida, merci beaucoup!
UsuńŚwietne!!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńSon preciosos.
OdpowiedzUsuńEl huevos son de plastico o madera?
Los huevos son de ganso y otros mas grandes de poliestireno.
UsuńKolejna porcja pisanek również bardzo ciekawa. Widzę, że zaczęłaś testować różne techniki. Jak widać na obrazkach wyżej z powodzeniem. Pisanki bardzo ładne, ale te z odciskami gipsowymi podobają mi się nieco bardziej - pewnie z uwagi na weselszą kolorystykę.
OdpowiedzUsuńMasz rację, są bardziej radosne, no i ptaszki to też radość wiosenna.
UsuńDziękuję! :)
śliczne, bardzo eleganckie pisanki:)
OdpowiedzUsuńMiło mi! :)
UsuńKolejna porcja pięknych pisanek. I nie mogę zdecydować się, które najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa! :)
UsuńPrzyjemne dla oka, trochę w rustykalnym klimacie. Aż cieplej się zrobiło od patrzenia na nie 🙂
OdpowiedzUsuńTakie radosne są, wiosenne i kolorowe te pierwsze, a te jaskółkowo- niezapominajkowe pełne finezji i elegancji. U nas też zima nie pozwala wiośnie zawitać na dobre.
OdpowiedzUsuńJakiś czas mnie tu nie było, wiec z tym większą przyjemnością oglądam Twoje prace. Reakcja jak zwykle - zachwyt i jeszcze raz zachwyt. Zorganizuj kiedyś warsztaty.
OdpowiedzUsuń