Bonjour!
Mam trzech facetów
i każdy z nich jest zakochany w grzybobraniu.
Tegoroczne lato jak żadne z poprzednich
sypało grzybami.
sypało grzybami.
Zbierali, czyścili, suszyli
i... kazali udekorować kilka słoików. :)
i... kazali udekorować kilka słoików. :)
Wzory wzięłam z serwetek.
Odciski z foremek maskują napisy na zakrętkach.
"Koronki" robiłam konturówką, lekko spatynowałam.
Pasują one do grzybów jak róża do kożucha, :)))
ale musiałam jakoś wykończyć granice
między farbą a czystym szkłem.
Zapraszam więc do oglądania. :)
między farbą a czystym szkłem.
Zapraszam więc do oglądania. :)
*****
A w ogrodzie jesiennie i bardzo kolorowo.
Jeszcze sypią kwieciem
róże,
chryzantemy, bo temperatura wciąż na plusie,
fuksje,
choć niebawem trzeba je będzie wykopać.
Podobno te drobne są mrozoodporne.
Wolę jednak nie sprawdzać.
Te dwa krzaczki mam już chyba z 10 lat
i zawsze przechowuję je w piwnicy. :)
Ostatnie rudbekie,
Na parapetach szaleje bacopa.
Pelargonie też mają jeszcze mnóstwo pąków.
Widać, jesienna aura bardziej im sprzyja niż letnia.
Widać, jesienna aura bardziej im sprzyja niż letnia.
***
Na kolorowo wybarwia się wiele krzewów.
Malinowo czerwona trzmielina oskrzydlona
(niestety już zrzuciła liście),
(niestety już zrzuciła liście),
azalie,
hortensja ogrodowa,
irga,
modrzewie przed zrzuceniem igieł.
Zamierają hosty,
a rajska jabłonka zostawia swe owoce ku uciesze ptaków.
Soczystą zielenią wciąż cieszą oczy
mahonia, laurowiśnia,
mahonia, laurowiśnia,
rododendrony
i suchodrzew ( w tle) za złotym cyprysikiem nitkowym.
Ogołoconą z liści katalpę
zdobią jedynie owocostany podobne do strąków fasoli. :)
Pąki magnolii napawają wiosennym optymizmem.
Ogród warzywny zaorany.
Na grządkach zostały tylko jarmuż,
rukola,
seler naciowy,
pietruszka i szałwia.
Pod pierzynką z liści śpi czosnek ozimy.
Tymianek i majeranek przetrwają zimowe chłody,
sałata też powinna.
Puste drabinki po epifilum, sukulentach
o tych:
Rozmaryn, alstromeria, begonie, dalie, ismena,
przygotowane na zabranie do wewnątrz .
Jeszcze czekają
canny na wykopanie,
róże na ścięcie i okrycie
oraz altana na zabezpieczenie przed zimową szarugą.
Na szczęście pogoda sprzyja,
przymrozki mają się pojawić dopiero końcem listopada,
więc zdążymy. :)
*******************************
Tym wszystkim,
którzy przebrnęli przez tę przydługą relację zdjęciową
bardzo dziękuję.:)
Wszystkie zdjęcia, z wyjątkiem kwitnących kaktusów,
robiłam dzisiaj.
robiłam dzisiaj.
Pozdrawiam serdecznie. I do następnego...
Marta
Tes petits pots sont très jolis, mais ton jardin est superbe, même à cette époque de l'année!
OdpowiedzUsuńJe te souhaite un bon hiver, chère Marta!
A toi aussi! :)
UsuńMerci bien pour les mots tellement sympas!
Cudowne słoiczki na grzybki!
OdpowiedzUsuń
UsuńMiło mi! :)
Ale fajowe te słoiczki!!!
OdpowiedzUsuńDzięki, Aga! :)
UsuńAleż u Ciebie kwitnąco jeszcze, pięknie! Słoiczki cudne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród. Dużo pracy wymaga, co? A słoiczki są super, i bardzo pasuje konturówka jak i wyciski z masy. Takie retro grzybki. Podoba mi się. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWymaga pracy, ale ja to bardzo lubię. :)
UsuńSuper słoiki.. podziwiam za konturówki, ja dzisiaj spróbowałam , bo własnie zakupiłam, ale jestem noga nieprzeciętna, wiem, wiem....trzeba popracować - :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię Kasiu u mnie!
UsuńTy na pewno dasz radę konturówce! :)
Ogród zachwyca kolorami, u mnie już praktycznie tylko zieleń zimozielonych, słoiczki świetnie ozdobiłaś, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję! A u mnie nadal kwitną pelargonie wiszące i bacopa, choć troszkę przyprószyło śniegiem. Czekam aż sparzy je pierwszy przymrozek. :)
UsuńZ wielką przyjemnością zawitałam do Ciebie Martuniu niezwykła utalentowana moja przyjaciółko.Ciesz się ,że więcej synów nie miałaś bo słoiczków byłoby na mało
OdpowiedzUsuńO... Terenia! Fajnie, że zajrzałaś! :)
UsuńTeraz mam jeszcze dwie synowe i wnusia.
Ja też bardzo lubię grzyby, a w tym roku jadłam ich tyle, ile się dało :) Słoiki urocze, cieniowanie przepiękne :)
OdpowiedzUsuńJa natomiast za jedzeniem grzybów nie przepadam. Ale jako motyw decoupage bardzo je lubię. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa. :)
Bardzo przyjemny blog. Twój ogród wygląda tak pięknie. Tyle jeszcze się tam dzieje, a Twoje prace są świetne. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko!
UsuńBardzo dziękuję za tak sympatyczny wpis. :)
Z wielkim zainteresowaniem oglądałam Twój przepiękny ogród, słoiczki są piękne, ciekawie wycieniowane, nakrętki też ciekawe! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOgród masz zachwycający. Wspaniale się prezentuje w jesiennej odsłonie. No i te słoiczki! Ma kilka odłożonych pustych tego typu po kawie i nie miałam na nie pomysłu. Zainspirowałaś mnie. Twoje są piękne!
OdpowiedzUsuńSłoiczki są świetne ale widzę, że jesteś też super ogrodnikiem co mnie bardzo cieszy gdyż ja od kwietnia zaczynam pracować w moim ogrodzie i na pewno będę Cię zasypywać pytaniami o kwiaty i krzewy kwitnące całe lato tzn chciałabym osiągnąć coś takiego, że jedne zasypiaj a budzą się kolejne aby cały czas coś się działo w ogrodzie :) Co prawda ten mój ogródek jest dość maleńki ale mam taką pustą część przed tarasem i tam bym chciała mieć tak kolorowo :) Oj kurcze ale się rozpisałam hi hi hi hi :)
OdpowiedzUsuń