Bonjour!
Pomiędzy przygotowaniami weselnymi
ozdobiłam dwie skrzynki dla dziewczynek.
Tola i Pola to bliźniaczki,
a o pudełka poprosiła mnie ich babcia.
Najtrudniejszy był wybór motywów gdyż nie mogło być kolorowo.
Ascetyzm i prostota, najlepiej w tonacji biało-szarej.
Do głowy przyszedł mi Kubuś Puchatek
z biało-czarnymi ilustracjami Ernesta Howarda Sheparda.
Wydrukowane grafiki, przetransferowałam,
napisy również.
Troszkę domalowałam:
deszcz, kawałek płotu i tło.
No i na własną odpowiedzialność wprowadziłam
blady, bardzo delikatny róż oraz przecierki.
Również kilka kropeczek. :)
Całość polakierowałam matem.
Skrzyneczki się spodobały.
Jako uzupełnienie prezentu dziadkowie dodali
książki o przygodach Kubusia Puchatka.
Zdjęcia, jak widać po kwitnących rododendronach,
robione jeszcze wiosną,
więc i kawałek ogrodu się załapał do sesji foto. :)
Zapraszam do oglądania. :)
**********************************
Pozdrawiam serdecznie,
bardzo upalnie i deszczowo.
Marta
Gdy widzę te czarno-białe ilustracje Kubusia,to serce mi drży.
OdpowiedzUsuńTeż używałam ich w przeszłości do ozdobienia drewnianej skrzynki.Transferowałam na surowe,lekko pobielone drewno.
Twoje skrzyneczki mnie zachwyciły.Wybrałaś jedne z najładniejszych ilustracji i do tego idealnie wszystko wykończyłaś.Każdy się zachwyci!!!
Ta ilustracja z parasolką jest szczególnie urocza. Prawda?
UsuńDziękuję Ci pięknie za tak ciepłe i sympatyczne słowa. :)
Śliczne
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuńcudowne skrzynie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszły Tobie skrzynki. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję, zaraz zajrzę. :)
UsuńSubtelnie i niezwykle pięknie! Oczarowały mnie te skrzyneczki!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo. :)
UsuńProstota zawsze się obroni :) Urokliwe, iście dziecięce, ale nie przesłodzone :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podobają. Dziękuję! :)
UsuńHow lovely boxes, my friend! They are great!
OdpowiedzUsuńThank you very much! :)
Usuń