Bonjour à tous !
Wstyd mi, że tak rzadko pojawiają się nowe posty na moim blogu. Cóż, nie będę się tłumaczyć gdyż cokolwiek bym napisała zabrzmi banalnie.
Niemniej jednak bardzo Wam wszystkim dziękuję, że tutaj wciąż zaglądacie i piszecie tak wiele serdeczności.
Witam nowych Gości. Bardzo mi miło!
Dzisiaj pokazuję dwie butelki i słoiczek, skończone dobrą chwilę temu ale nie miałam czasu zająć się ich sesją zdjęciową.
Wszystkie trzy prace są takie jak zwykle, takie jak lubię. Czyli standard, klasyka à la rosier :).
Są wylakierowane na matowo.
I znowu zdjęć trochę dużo, ale każdy z tych przedmiotów ma przecież cztery strony. :))))
Winogronowa. Ogromnie lubię tę serwetkę.
Druga, jesienna.
I obydwie, w dzisiejszym, jesiennym słońcu.
Słoiczek "ziołowy". Patynowany, z rzucikiem kropek.
Do butelek zamierzam przelać ratafię, którą robiłam przez całe lato ze wszystkich owoców jagodowych.
A słoiczek zapełnię suszoną miętą :).
Pozdrawiam serdecznie.
Marta
Bardzo mi się podobają obie -są piękne !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje cieniowania. Przepiękne wszystko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pierwsza butla cudna! Można odgapić? ;)
OdpowiedzUsuńTes creations sont toujours fantastiques!!!!! J'adore!!!!
OdpowiedzUsuńGros bisous!!!!
Cudne, wszystkie mają swój urok osobisty;-) Pozdarwiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne prace!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny! :)
UsuńDecu śliczne zwłaszcza winogronowe, miałam kiedys taką butelke ale korek tak się zassał, że wyrzuciłam. Ratafia jest wspaniała jeden raz robiłam, ale z wszystkich owoców, ciekawa jestem jaka jest z jagodowych??
OdpowiedzUsuńZe wszystkich, to znaczy dodawałaś i jabłka i gruszki na przykład?
UsuńDziękuje za odwiedziny.:)
Lubię bardzo tę twoją "klasykę" :)
OdpowiedzUsuń:) :)
Usuńpiękne buteleczki :D perfekcyjnie wykonane:) bardzoo mi się podobaja :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję :)
UsuńBardzo mi się podoba ten '' styl '' a i naleweczka z tak ładnych buteleczek lepiej smakuje :)))
OdpowiedzUsuń....i ja też już stęskniłam się za ozdabianiem butelek a taką mam do wykończenia , stoi sobie zapomniana od dłuższego czasu .
No toś pokrewna dusza Jagódko, bo ja butle po jajkach ogromnie lubię zdobić. :)
UsuńAch te cieniowania... :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne - karafki z duszą :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe,jarzębinowo-rozana -mój ulubiony motyw.Buteleczki prawdziwie z duszą.Pozdrawiam,tulam.
OdpowiedzUsuńAch te Twoje cieniowania... Cudne buteleczki, cudne...
OdpowiedzUsuńMadziu, Ewo, Asiu, Elu, Marzenko, strasznie się cieszę Waszymi miłymi komentarzami. Dzięki! :)
UsuńNo Martula, Ty się tu nie tłumacz, Ty tu rób wpisy, bo talentem się nie dzielisz;)! Kukam tu i kukam i czekam żeby się pozachwycać i i opłaciło się czekanie! Piękne, cuuuudne buteleczki!!!Jak cudnie wtopione, pocieniowane, achy i ochy po stokroć! Promyczki!
OdpowiedzUsuńEwelinko, jakże się nie tłumaczyć, kiedy wszędzie BN pachnie, bombki złotem kapią, a ja flaszki pokazuję. :))))
UsuńKilka bombek mam "na warsztacie" i skończyć ich nie mogę... :)
cudne...a serwetka winogronowa rzeczywiście FANTASTYCZNA:) pięknie Tworzysz...ach
OdpowiedzUsuńDziękuję, karteczkowa specjalistko! :)
UsuńWitam.Piękne buteleczki,cieniowanie mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńTeż serdecznie witam i dzięki, że przyszłaś tutaj !
UsuńKlasyka a la Rosier to najwyższej klasy klasyka!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne domalowania, cieniowania ... no i zawartość również do pozazdroszczenia :) Ja też sobie mieszam ratafię od czerwcowego zlociku :D
Kasiu, rooosnę po Twoim komentarzu!! :)
UsuńTy ją jeszcze mieszasz???? W mojej owoce już poznikały, nawet nie wiem kiedy! ): A jakie pyszne były, wiśnie szczególnie!
U Ciebie jak zwykle - motywy przepięknie "ubrane" w cieniowania. Po mistrzowsku! Piękne zdjęcia i dziękuję za tyle ujęć :)
OdpowiedzUsuńKasiu, tak fajnie to napisałaś!
UsuńBardzo się cieszę, ze zajrzałaś, dzięki! :)
Cudnie wyglądają, a cieniowanie rewelacja!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję bardzo za wizytę i sympatyczny komentarz. :)
OdpowiedzUsuń