poniedziałek, 26 czerwca 2017

Skrzynki ślubne. Boîtes pour le mariage.



Bonjour!


Witam się z Wami po bardzo długiej przerwie, 
która , upraszczając, 
spowodowana była przygotowaniami do uroczystości rodzinnych.
  Tę najbardziej pracowitą, czyli ślub syna, 
 mam już za sobą. 
Piszę "pracowitą",
 gdyż od zimy robiłam rozmaite dekoracje weselne.
 Ale o tym w kolejnym poście, a raczej postach. :)

***

 Dzisiaj pokazuję dwie skrzynki ślubne. 

Pierwsza dla syna sąsiadki.

Użyłam papieru ryżowego,
 na bokach i wewnątrz serwetek, 
 oraz półperełek.
Napisy są transferowane.
 Całość w macie, tylko serduszko na błysk.






***


Druga skrzynia, dla mojego syna
 i od dwóch tygodni 
 kochanej synowej. :)

 Decoupage klasyczny  
w dosłownym tego słowa znaczeniu. 
 Na wieku zewnątrz jak i wewnątrz
 kwiaty wycinane mozolnie z papieru ( Calambour) 
i cieniowane akrylami. 
Pod nimi jest druga warstwa serwetki tej, 
która widnieje na bokach. 
Napisy transferowane na klej.
 Obrzeże wieka
 to złoty szlagmetal
 zabezpieczony lustriną.
 Do niego pasowały mi "złote" uchwyty
 i w podobnej tonacji nóżki
 ( choć się zastanawiałam czy ich nie pomalować na biało...). 
 Natomiast białe ornamenty od szablonu, 
chciałam by
 nadały tej skrzyni lekkości i elegancji
 -  czy mi się to udało oceńcie sami. :))))

Całość zabezpieczona lakierem matowym,
 w n.-tej ilości warstw i szlifowania,
 po to by zgubić  krawędzie wyciętych piwonii.















W podobnej tonacji zrobiłam jeszcze pudełeczko na obrączki.





 Na tym zdjęciu lepiej widać błyszczące się złotko.


 *******************************

I  gwoli usprawiedliwienia nieobecności blogowej,
 zajawka mego wielomiesięcznego zajęcia. :)




***********************


Dziękuję bardzo,
 że mimo wszystko odwiedzaliście ten blog, 
co mi pokazują statystyki. :)

 Wakacje się rozpoczęły
 więc życzę Wam 
wspaniałego wypoczynku w ciepłej i słonecznej aurze.

 Pozdrawiam serdecznie.
 Marta

23 komentarze:

  1. Cudowne obie. Ile pracy! Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Fakt, trochę pracy było. Ale czegóż się nie robi dla własnego dziecka? :)))

      Usuń
  2. Przepiękne skrzynki!!! Wspaniale się prezentują!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe skrzynki, ta druga bardziej mi się podoba :-)
    Podziwiam ogrom pracy włożony również w kwiaty.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba kuferki są przepiękne! Podziwiam te napisy, ja wciaż tego nie umiem robić! A czy te kwiaty też sama zrobiłaś?
    Dla Syna i Synowej najlepsze życzenia, niech się Im wszystko dobrze układa! Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kajeczko, napisy drukujesz w lustrzanym odbiciu, smarujesz preparatem do transferów i sam toner Ci zostaje na pracy.
      Tak, kwiaty to moja robota. Tutaj pokazałam niewiele, zrobiłam ich kilka pudeł z zamiarem udekorowania sali weselnej. O tym napiszę osobny post.
      I dziękuję za życzenia dla młodych, z pewnością je przeczytają sami. :)

      Usuń
    2. Wow, podziw za kwiaty!!!!!

      Usuń
  5. Witaj Marto !! Nieobecność usprawiedliwiona , mnie to czeka w sierpniu. Skrzynki rewelacyjne , pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to już niebawem! Mimo nawału pracy, później pozostają miłe wspomnienia.
      Dziękuję, że zajrzałaś, Marysiu. :)

      Usuń
  6. Bardzo ładne skrzynki z prawie już zapominanym klasycznym decoupage. Miło się to ogląda w natłoku prac usianych wyciskami z foremek cukierniczych, aż się łza w oku kręci.
    Pierwsza skrzyneczka bardzo pastelowa, super.
    Skrzynka dla Syna z Twoimi niezapomnianymi cieniowaniami!!! Dół świetnie wygląda z kontrastowymi ornamentami z szablonu. Piękna serwetka (czy to papier) na bokach. Ja nie miałabym chyba odwagi zrobić tak kontrastowych ornamentów,a wygląda to rewelacyjnie. Całość bardzo śliczna, rozczuliło mnie to maleńkie pudełeczko w środku na obrączki :)))
    Duzo szczęścia dla Młodych Małżonków :))))
    Pozdrawiam serdecznie Martusiu <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ewuś, ależ się cieszę z Twojej wizyty! :) Z naszej "starej kadry" mało kto tutaj zagląda, chyba w ogóle blogosfera podupada. :(
    Foremki nawet mam, syn mi kilka kupił zagramanicą:)))), no i pewnie kiedyś spróbuję tych wycisków.
    Na bokach jest serwetka, nie wiem skąd się w moich zasobach znalazła. Chciałabym kupić ich całą paczkę, ale nigdzie nie widzę.
    Uściski wielkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie wyszły. Szkoda, że nie ma zbliżeń, bo chętnie bym poogladała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ są!!! Tej drugiej skrzynce zrobiłam zbliżenia wieka, w środku również, tam gdzie robiłam domalowania.
      Bardzo dziękuję za odwiedziny. :)

      Usuń
  9. Są wyjątkowe, piękne i z tego, co zdążyłam zauważyć, to wykonane z niesamowitą precyzją i sercem! I na pewno będą służyły właścicielom przez lata.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne.Staranność wykonania i dbałość o detale tylko podkreśla to piękno!

    OdpowiedzUsuń
  11. piękne te skrzyneczki ... a ja mam takie zwykłe papierowe pudła :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papierowe też można ozdobić. Przy Twoich zdolnościach, to nic trudnego. Więc próbuj i pokazuj! :)

      Usuń