Bonjour a tous!
Ogród pochłonął mnie całkowicie. Właściwie nas, bo i mojego męża również. Razem spędzamy tam każdą wolną chwilę. Wykopujemy, sadzimy, przesadzamy, przycinamy, formujemy, siejemy, kosimy... itd. itd...
Jest tak pięknie, że szkoda czasu na siedzenie w domu przed tv czy komputerem.
Szczególnie rankiem i wieczorem, kiedy rośliny i ziemia pachną cudownie, a zewsząd słychać ptasie trele.
Staram się na bieżąco pstrykać fotki. Jednak zmiany z dnia na dzień dokonują się ogromne. To co dzisiaj jest w pąkach, jutro już w pełni kwitnienia.
Oto mała fotorelacja.
Zapraszam !
I nasz nowo założony trawnik po pierwszym koszeniu. Zakładany od podstaw. Praca była okropna! Ale o tym w innym poście.
Dziękuję, że tu zaglądacie, co bardzo mnie cieszy.
Nie wiem jak to się stało, ale zniknął mi obraz "Obserwatorzy". Nie widzę tych Waszych maleńkich fotek i ikonek na moim ekranie. Nie widzę także Waszych obserwatorów na Waszych blogach.
Proszę, poradźcie jak to przywrócić.
Pozdrawiam serdecznie.
Marta
Ależ cudnie kwitnie Twój ogród - wyobrażam sobie też zapach, który się unosi w powietrzu :-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Obserwatorów to ja ich widzę u Ciebie. Jakiś czas temu na swoim blogu zniknął mi pasek górny, dzięki któremu można np. napisać nowego posta. Sądziłam, że to wina bloggera i po części miałam rację, bo kolega, który mi pasek przywrócił mówił, że musieli coś pozmieniać w ustawieniach i nagle mój program antywirusowy traktował ten pasek jak jakiś wirus i go wyrzucał. O szczegółach technicznych Ci nie powiem, bo nie mam o tym pojęcia :-(
pozdrawiam Marzena
Dziękuję Marzenko!
UsuńJeszcze a propos "Obserwatorów"... Na szkolnym komputerze też ich widzę, a na tym domowym nie. Coś musiałam poknocić.
Martusiu, Twój ogród zachwyca mnie o każdej porze roku,a teraz jest szczególnie piękny, ta zieleń, te peonie pokryte kroplami wody.... Idę się pogapić. Cudowne obrazy :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dzięki, Martuniu!
UsuńO, cuniście.:)
OdpowiedzUsuńIncroyable! J'ai passé dans ce jardin tout le temps! Et nous n'avons pas encore de floraison des pivoines.
OdpowiedzUsuńHelene, je crois que tes pivoines fleuriront bientot! :)
UsuńBisous!
To masz fajnie widząc rozkwit kwieci. Bo ja swoje widzę w łykend i czasem nie zdąże zobaczyć bo w ciągu tygodnia już przekwitną. :) Piękne:)
OdpowiedzUsuńZapewne masz działkę odległą od miejsca zamieszkania. Dobrze, że choć raz w tygodniu możesz spędzić czas wśród swoich roślinek!
UsuńOgród cudowny i przeogromny, więc nie dziwię się, że spędzasz tam dużo czasu...ale to dobrze, bo pogoda w Polsce kapryśna, więc korzystaj ....
OdpowiedzUsuńpiwonie obłędne!!!
jeśli chodzi o problem to nie pomogę, bo sama nie potrafię...
Pozdrawiam:) Aga z Różanej...
Aga, dzięki za odwiedziny!
UsuńA ogród jest dość duży, ale przeogromny to raczej nie. No i pogodę ostatnio mamy cudowną!
Piękny ogród, piękne kwiaty.
OdpowiedzUsuńWidać że włożyliście w niego dużo pracy.
Aż miło fotki się ogląda.
Pozdrawiam
Tak, pracy trochę toto wymaga, ale dla mnie to wielka przyjemność, gorzej z czasem...
UsuńDzięki, ze wpadłaś. :)
Martula - tak się nie godzi.
OdpowiedzUsuńTo powinno być prawem zabronione.
Ty wiesz, że mnie można kupić cudnymi ogrodami, pięknymi zdjęciami kwiatów, Ty wiesz.
Ale to co zrobiłaś dzisiaj, to śmiało pod "nękanie" można podciągnąć.
Każdy, nawet średnio rozgarnięty, a nawet zupełnie nierozgarnięty prawnik by sobie z takim zarzutem poradził.
No nie godzi się...
Zachwyciła mnie kokoryczka, oszołomiły wiciokrzewy, rozczuliły orliki... ale powaliły na kolana peonie - moje niespełnione marzenie. Jakoś się nie mogę ich u siebie dochować, choć w poprzednim swoim ogrodzie miałam całkiem pokaźną ich kolekcję, a tu nic... fatum chyba jakieś, albo urok ktoś rzucił :(
Jestem pod OGROMNYM wrażeniem Twojego ogrodu.
Teraz nie będę mogła spać.....
No tego to jeszcze nie było, żeby mnie tu sądami straszyć!!!! :)))))
UsuńAle żeby "wilk był syty i owca cała" kokoryczką i orlikami mogę się podzielić oraz wszystkim co Twoja duszyczka zapragnie.
Gorzej z piwonią, bo ona odrostów póki co nie ma. Nasiona produkuje, mogę zebrać, tylko trzeba by straaaasznie długo czekać na kwitnienie. Dlatego lepiej kupić gotowy ukorzeniony egzemplarz i posadzić.
Vikuś, a dlaczego nie przeniosłaś tamtych piwonii do swojego nowego ogrodu? Wiem, że najlepiej je przesadzać w sierpniu, tzn. na pewno te, które mają karpy.
No jak mnie możesz podejrzewać, że nie przeniosłam, jak przeniosłam, posadziłam jak św. Roch nakazał - po połowie sierpnia, na odpowiednią głębokość suwmiarką mierzoną, żeby nie było, stanowisko w słońcu ulubionym i... doopencja... potem jeszcze cztery razy próbowałam z kupnymi (w różnych miejscach nabywałam, żeby zwiększyć szanse) i kolejne doopencje... Nie wiem dlaczego one u mnie się nie zadomowiają, a o peoniach wiem (prawie) wszystko.
UsuńChyba pozostaje mi jedynie kradzież, albo "niechciany" prezent, podobno tylko w takim przypadku się uchowają...
Zawsze chciałam mieć taki ogród.Niestety mam fizyczne ograniczenia do takich prac i muszę się zadowolić 2 doniczkami na oknie.Zazdroszczę!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że nawet te dwie doniczki, jeśli z sercem obsadzone, zastępują Ci ogród.
UsuńZdrowia Ci życzę!
Masz przepiękny ogród, widać, że moc serca w niego wkładasz - różnorodność roślin, kolorów, nawet same różne odcienie zieleni - zachwycają!
OdpowiedzUsuńKejti, dziękuję! :)
UsuńO święty Rochu, patronie ogrodników!
OdpowiedzUsuńToż to jest cały park, a nie jeno ogród!
Pięknie go prowadzisz Martuniu i na pewno z miłością, bo ją widać w każdym listku i w każdym płatku.
Ten ogród istnieje od lat i widzę, że wymaga ogromnego zaangażowania.
Podziwiam za trud i życzę Ci samych wielokrotnych kwitnień!
Orliki cudne...
O "zimnych ogrodnikach" słyszałam. Nie lubię ich!!!
UsuńAle o św. Rochu....że on patronem ogrodników? Nie wiedziałam! :)
Od dzisiaj słać modły będę do niego, by co ma uschnąć, przeżyło! :)))
I jeszcze... o wielokrotne kwitnienia, których mi Oleńko życzysz, też go prosić będę. :)
Pięknie uwieczniłaś majowy ogród, piwonia drzewiasta powala na kolana, clematisy zachwycają a orliki rozczulają swym wdziękiem ... nie dziwię się, że każą chwilę spędzasz w ogrodzie- mam to samo :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie Marto :)
Wiem, że "masz to samo", Grażynko! Wciąż mam przed oczami Twoją CUD-glicynię!
UsuńPięknie masz, cudne zdjęcia! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńReniu, dziękuję! :)
UsuńOgród jest bajeczny. Najbardziej mnie urzekły piwonie.
OdpowiedzUsuńBożenko, a Twój balkonowy jakiż bajeczny!!!! :)
UsuńOgród bajeczny , kwiaty i krzewy cudnie kwitną , aż napatrzeć się nie można. Dużo pracy ale efekt znakomity. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMarysiu, dziękuję za miłe słowa! :)
Usuńcudny jest twój ogród Martuniu jak ja żałuję że nie byłam wtedy jak był zlot u ciebie :( pozdrawiam słonecznie Sylwia
OdpowiedzUsuńA ja bylam miód i wino piłam i w lipcu też było dużo do oglądania.
OdpowiedzUsuńZa tak odtworzony trawnik moje wielkie ukłony.
Aleeee Pięknie, Piękny Maj i Piękny Ogród, aż chciałoby się rano wypić poranną Kawe z Gospodarzami tego czarującego Ogrodu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
jak zawsze wierny Fan z Zimnych i deszczowych Wysp
Wiesz co, jak patrzę na Twój ogród to dostaję kompleksów. Bo staram się jak mogę ale Ciebie nigdy nie dościgne. Wracam tu już któryś raz i napatrzeć się nie mogę. W realu musi być dużo ładniejszy!
OdpowiedzUsuńcudny, zadbany ogród, bardzo mi się podoba ale nie zazdroszczę bo wiem ile to roboty :) Kitka- u Ciebie też jest cudnie! Tylko chyba masz "młodszy" ogródek?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Bardzo, bardzo zazdraszczam takiego ogrodu. Na żywo musi być jeszcze piękniejszy.
OdpowiedzUsuńAle bym posiedziała z Tobą w tym ogrodzie....
OdpowiedzUsuńCudna piwonia, ładne odmiany orlików no i ten powojnik taki ekspansywny, ja tez spędzam z mężem mnóstwo czasu w ogrodzie, Wasz jest piekny:)
OdpowiedzUsuń