Bonjour!
Witajcie w Nowym Roku!
Niech Wam upływa
w zdrowiu, pokoju i pomyślności!
Przed świętami BN zrobiłam sobie
taki oto pojemniczek na pierniczki.
Wykorzystałam pudełko metalowe po czekoladkach.
Na wierzchu wykonałam collage elementów
z papierów do decoupage i serwetek.
Aniołki, jabłko i orzechy wycięłam z papierów,
pozostałe motywy pochodzą z serwetek.
By wtopić krawędzie papierowych elementów
musiałam położyć "milon" warstw lakieru.
Ostatnią warstwę stanowi bardzo głęboki mat.
Zawijaskową rameczkę narysowałam konturówką,
a kwiatuszki 3D wykonałam techniką sospeso.
To są moje pierwsze próby,
ale na pewno nie ostatnie.
Z pewnością wykorzystam tę technikę na pisankach.
Pudełko w trakcie przygotowań do przeróbki. :)
****
Przed świętami zachęcałam Was do zrobienia
który piekę na każde święta.
Baza orzechowa i masa budyniowa
są zawsze takie same,
a reszta to "wariacje na temat". :)
Tak się prezentował na tegorocznym świątecznym stole.
Tutaj, po wyjęciu z piekarnika
na dowód, że ZAWSZE wychodzi. :)
****************
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia
zarówno świąteczne jak i noworoczne.
Odwzajemniam je z całego serca.
Pozdrawiam serdecznie.
Marta
Śliczne pudełko na pierniczki, a tort wygląda mega smakowicie, chętnie bym spróbowała. :0 Pozdrawiam i życzę naprawdę udanego roku. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Agnieszko. :)
UsuńWszystkiego co piękne na ten nowy rok życzę. Pudełko rewelacyjne. Przepis zabieram , jak zrobię to pokaże na blogu. Nie będzie to szybko , bo po świętach na ciasta trudno patrzeć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMarysiu, dziękuję, że zajrzałaś.
UsuńNiebawem zabieram się za to co obiecałam, zakup zrobiony wedle życzenia.:)
Och i slinka leci, taki torcik to można oczami jeść :) pudełeczko śliczne :) Słodki post u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aga. :)
UsuńWszystko bardzo ładne a tort bardzo apetyczny.Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - zamiast mąki są zmielone orzechy, nie ma proszku do pieczenia a i tak świetnie rośnie?
OdpowiedzUsuńTak, są tylko orzechy, jajka i cukier.
UsuńPudełeczko smakowite :) Pierniczki z niego smakują pewnie o niebo lepiej. Tort będę piekła za tydzień na 75-tr urodziny Taty :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Martuś! Tylko bądź cierpliwa i zbyt szybko go nie wyjmuj z piekarnika!
UsuńPiękne pudełko :)
OdpowiedzUsuńA torcik - apetycznie wygąlada!
Dzięki Aga.:)
UsuńDanusia - Anstahe zachęciła do odwiedzin u Ciebie. Muszę jej podziękować bo pięknie tutaj.
OdpowiedzUsuńRozgoszczę się jeśli pozwolisz.
Pudełeczko piękne ... ja mam pierniczki w normalnych po czekoladkach ... bo musiałabym wykonać tych puszek siedem ;)
Poza tym w czasie robku normalnie służą mi do przechowywania różności.
Bardzo się cieszę, że posłuchałaś Danusi, której szyjątka mnie nieustannie zachwycają:) Witaj Kochana i wpadaj tutaj jak najczęściej. Buziaki ślę. :)
UsuńPudełko urocze, podziwiałam już na fejsbuku. Ale te smakołyki... dosłownie dostałam ślinotoku... Niedobra TY 😃
OdpowiedzUsuńAnia, zachciankę trzeba zaspokoić, więc piecz!:)))
UsuńDzięki za odwiedziny.
Thank You!
OdpowiedzUsuń