Pudełko w paski.

Bonjour à tous!

Bardzo podoba mi się ten papier ryżowy.

 Piękne kwiaty na jeszcze piękniejszym tle.  

Widziałam go na pudełku 

koniecznie w towarzystwie brązowej patyny.

  Motyw więc został naklejony

i ... stop!

Nie miałam pojęcia co dalej. 

 Szkoda, że cała reszta drewnianej powierzchni

została już pokrytą farbą, 

bo bejca by idealnie pasowała i przyśpieszyła wykończenie.

Pomyślałam o pasach. 

Wiele kolorów one dostawały 

i wiele razy je zamalowywałam, 

wszystko się ze sobą gryzło.

 Wreszcie patyna zrobiła swoje, tłumiąc ich wyrazistość

 i nadając charakteru takiego, jakiego oczekiwałam. 

Dodałam jasne i ciemne kropeczki, szablony, na wieku,

 "rameczkę" ze szpachlówki,

no i takie coś powstało. 

Gdy uruchomię wiertarkę dodam jeszcze uchwyt i pokażę.

Z efektu nawet jestem zadowolona.  :)

*************************************************************

Edytowałam ten post, 

gdyż wczoraj, po wklejeniu zdjęć 

niechcący go opublikowałam bez słowa komentarza.

Zapraszam więc do oglądania.

 Pozdrawiam serdecznie.

 Marta