Bonjour à tous!
Wiosna ! Nareszcie ciepło!
Po dzisiejszym deszczu pełnia zieloności. :)
W ogrodzie coraz piękniej!
Dzisiaj skończyliśmy robić grządki.
A rzodkiewka i sałata już pokazują swe pierwsze listki.
Idąc za zielonym ciosem :) pokazuję konewkę i butelkę decoupage
w podobnej tonacji.
Na konewce jeżynkowy papier ryżowy,
domalowania akrylami, przybrudzenia czarną patyną,
troszkę kropeczek.
Całość zabezpieczona lakierem matowym.
*****
Butelka ma motyw z serwetki. I też lakierowana na matowo.
A tak wyglądały obydwie prace tuż po przyklejeniu motywów. :)))
Serwetkowe kalie nie dałam rady przykleić bez zmarch. :(
**************************************************************************
Może Was jeszcze pomęczę kilkoma zdjęciami z ogrodu... :)))
Są sprzed kilku dni.
Dzisiaj już jest inaczej. Piękniej! :)
A za ogrodzeniem... pachnąco. :)
*****
Wiosenne, słoneczne, ciepłe i pachnące
buziaki
ślę wszystkim tu zaglądającym.
Marta
Piękne prace. Ogród magiczny.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! :)
UsuńCudowne, magiczne prace! I jaka różnica po wykończeniu, domalowaniu! Wiosna, wiosna w ogrodzie. Twój ogród nigdy nie męczy, nie nudzi :) Uwielbiam po nim spacerować! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo spaceruj do woli! :)
UsuńI dziękuję za odwiedziny.
Ależ właśnie to jest piękne. Znalazłaś swój własny styl w którym czujesz się najlepiej, który wyraża Twoją wrażliwość i poczucie estetyki. Każda Twoja praca zawiera to "coś" Twojego, ten kawałeczek Ciebie który wkładasz w swoje prace :) Wspaniałe jest to, że każda praca jest inna, ale każda Martusowa :)
UsuńCieszy mnie bardzo, że tak to odbierasz, Aniu. :)
UsuńI to się właśnie nazywa prawdziwy decoupage! :) Przepiękne! Szczęka opada przy Twoich cieniowaniach Martuś! Niedościgniona :) Motywy idealnie wtopione, ogromne gratulacje :)
OdpowiedzUsuńOgrodu tez zazdroszczą, zwłaszcza że po roślinach widzę, że wiosną u Ciebie w bardziej zaawansowanym stadium :)
Powiem Ci Aniu, i naprawdę bez kokieterii, że często odnoszę wrażenie, iż to moje decou staje się coraz bardziej nudne dla zaglądających, chyba właśnie przez te domalowania, cieniowania, zawsze "na jedno kopyto". Ale ja już nie potrafię inaczej, a przede wszystkim kocham to robić.
UsuńTak więc bardzo Ci dziękuję za ten pozytywnie mnie nastrajający komentarz. :)
Fajne miejsce znalazłaś dla reliefów na konewce :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Dzyzia! No tak jakoś samo wyszło. :)))
UsuńPiękna konewka, butelka też i bardzo ciekawa, tzn. chodzi mi o ten pasek pozostawiony, naprawdę fajnie wygląda. Chyba jeszcze nie widziałam takiej :) a i ogrodu zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPasek pokazuje stan zawartości. Celowa robota. :))))
Usuńprześliczne prace , butelka rewelacyjnie wykończona, super
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńCudowne prace! I jaka różnica po domalowaniu , Martuś uwielbiam Twoje cieniowanie. Twój ogród to istny raj, można chodzić w nieskończoność i zawsze coś ciekawego się zobaczy:) Uwielbiam po nim chodzić! Do miłego zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńDo miłego... A kiedy????? :)
UsuńA w maju pewno zawitam :)
UsuńNo to czekam. :)
Usuńkonewka rewelacyjna! A ogród - boski :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńWspaniałe prace- uwielbiam tą serwetkę ryżową z jeżynkowym motywem!!!
OdpowiedzUsuńJa też ją lubię. Jeszcze kawałeczek mi został. :)
UsuńŚliczna ta konewka...będzie piękna dekoracja do ogrodu:)
OdpowiedzUsuńDo ogrodu raczej nie, bo na niej tylko akryle.
UsuńDziękuję za odwiedziny. :)
Bardzo ładny podlewanie! Spodobał mi się pomysł z zespołem na butelce ... bardzo fajne! Masz piękny ogród.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Helene. :)
UsuńTradycyjnie perfekcyjne cieniowania, które powodują chwilowy bezdech u mnie :)
OdpowiedzUsuńMadzia, dobrze więc, że moje posty się tak rzadko pojawiają... to tak à propos Twojego bezdechu . :))))
Usuńkonewka jest extra, prześliczny motyw :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te konewki! twoja jest piękna, pełna uroku. zachwycam się też Twoim kwitnącym ogrodem, widać, że lubisz tam pracować a ogród Ci za to dziękuje w postaci pięknych roślin. Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńTak, bardzo lubię mój ogród i grzebanie w ziemi. Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i mam nadzieję, że nie ostatnie.:)
UsuńPięknie się komponują te jeżynki z szarością, a i dla reliefów znalazłaś nietypowe miejsce, oj chyba coś odgapię (można:)?) bo właśnie mam jedną koneweczkę do ozdobienia.
OdpowiedzUsuńOgród podziwiam,wypieszczony jak Twoje prace, wiem ile to trudu wymaga. Pozdrawiam Martuś serdecznie.
Grażynko, jasne, że można! :)
UsuńA trud jest mi rekompensowany pięknym kwitnieniem i owocami. Zresztą nie użyłabym tego słowa, bo dla mnie to nie trud a przyjemność. :)))
Buziaki!
Konewka i butelka pięknie cieniowane,butelka dodatkowo bardzo pomysłowa.Ogród przepiękny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Moniko! :)
Usuń1st of May!!! Have a good month.
OdpowiedzUsuńThank you, Xapá! :)
Usuńpięknie tu u ciebie, och, pięknie...
OdpowiedzUsuń