Witajcie Kochani!💓
Witam się z Wami cieplutko, wiosennie i słonecznie.
Aby tradycji stało się zadość pokazuję, jak co roku,
jajka-pisanki.
Niewiele ich powstało tym razem,
gdyż zimowa aura już w lutym
pozwoliła na rozpoczęcie akcji "Ogród". 😃
Trochę tych "hektarów" kwiatowych mam,
więc i roboty sporo, ale ja to lubię!!!
I nie straszne mi żadne bóle i zakwasy!😁😂
Więc, aby w miarę możliwości zdążyć
z przygotowaniem roślin do nadejścia wiosny,
zdecydowałam się na ogrodowe "rękodzieło" dość wcześnie.
Zamiast pędzla, w ruch poszedł sekator i grabki.
Na chwilę obecną wszystkie hortensje bukietowe ( ok. 40 szt.!),
krzewiaste : Anabellki białe, też różowe,
oraz lawenda, róże, powojniki , niektóre krzewy
i wszystko co tego wymagało mogą zaczynać wegetację.😀
***
A teraz o jajkach...
W sumie powstało ok. 10. Mało!!!
Bywały lata, że z "pracowni" wychodziło 50!😁
Oto pierwsze z nich.
Tu są sewetkowe kwiatuszki, delikatne spękania
oraz wyciski foremkowe.
Pisankę postarzyłam patyną olejną.
Wylakierowana na błysk.
Chwost samodzielnie zrobiłam i pomalowałam akrylami.
Kolejne, z konwaliami z papieru ITD Collection.
Użyte produkty są te same co przy poprzednim jajku.
Jakie śliczne jajeczka:) Co jedno to ładniejsze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo z miły komentarz.:)
UsuńCudne, koronkowa robota, a tamte wygladaja jak żołędziowe ludziki, ale uczta dla oka :)
OdpowiedzUsuńI wszystko tak cudnie błyszczy :) :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko!:)
Usuń