poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Pamiętajcie o ogrodach... Le printemps dans mon jardin.


Bonjour!

    Wiosna w pełni!  Wreszcie!
W ten ciepły i słoneczny świąteczny poniedziałek
 pobiegałam sobie po ogrodzie z aparatem.
Zdjęć zrobiłam sporo. Niestety wiele roślinek już przekwitło.
 Nie zdążyłam...

Pierwszy w tym roku post "ogrodowy"  rozpoczynam damą, 
najpiękniej obecnie obsypaną kwieciem, 
która nie potrzebuje współtowarzyszy, ani słów by się zaprezentować.
Swą urodą  broni się sama!




piątek, 18 kwietnia 2014

Wesołych Świąt! Joyeuses Paques!



 Wielkanocy
 radosnej 
 niczym wiosna, 
ciepłej 
niczym promyki wiosennego słońca
pachnącej 
niczym ziemia po wiosennym deszczu...

 Oby nastrój tych świąt,
 Świąt Zmartwychwstania Pańskiego,
 pozostał z Wami także w poświątecznej codzienności.







poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Prawie ostatnie... Presque les derniers...


Bonjour à tous!

    Jeszcze Was ponudzę pisankami. 
Ale to już chyba przedostatni raz
 i będzie koniec tegorocznej jajkowej twórczości. :)

Nie ma co wiele pisać, 
roboty przedświąteczne czekają, 
szkoda czasu na ślęczenie przed komputerem.

Zapraszam więc do oglądania. :)


środa, 9 kwietnia 2014

Drewniane "jajka". Les oeufs en bois

Bonjour a tous!


     Pomysł nie mój, a  Karoliny
Zapytałam czy mogę go wykorzystać 
i dostałam pozwolenie.
 A potrzebowałam go baaardzo.

     Podjęłam wyzwanie 
zrobienia 22 prezentów wymiankowych 
o tematyce ptaszkowej, 
ponadto takich, których koszty byłyby jak najmniejsze.
A że musieliśmy w ogrodzie przyciąć nasze kilkunastoletnie brzozy
 to i darmowy :) materiał na decou-prezenty się znalazł.

Ptaszki dofrunęły już do celu, 
mogę je więc pokazać.

Wszystkie "jajka" są wielokrotnie szlifowane
 i lakierowane matem.

I... bardzo fajnie się je robiło. :)


środa, 2 kwietnia 2014

Pisanki, c.d. Les oeufs de Paques, suite.

Bonjour a tous!


     Nadal siedzę nad pisankami. Bo lubię.
Oto kolejna porcja.

     Klejowe, w różnych odcieniach. 
Bardzo fajna zabawa, 
a o tym już pisałam tutaj.
 Malowane farbkami akrylowymi zwykłymi i metalicznymi.
W ogóle nie lakierowane, 
bo... mi się taki efekt bardzo podoba, 
a moje lakiery matowe zawsze jakiś błysk dają.